PIęKNE, ALE BARDZO NIEBEZPIECZNE. SPRAWDź, CZY NIE MASZ TYCH ROśLIN NA DZIAłCE LUB W DOMU

Ze względu na ich piękno często sadzimy je w przydomowym ogródku bądź otaczamy się nimi w domach. Niektóre z nich mogą być jednak śmiertelnie niebezpieczne dla najmłodszych, prowadząc nawet do konwulsji i śpiączki. Które popularne rośliny są niebezpieczne dla dzieci?

Zagrożenie dla dzieci

Małe dzieci poznają świat organoleptycznie, zazwyczaj wkładając wszystko do buzi. Nie dziwią więc dwu- czy trzylatki, które zjadają w domach gazety, liżą meble, czy biorą do ust zabawki lub okruchy leżące na podłodze. Zdarza się, że maluch zainteresuje się ogrodową lub doniczkową rośliną, którą również postanowi posmakować. Taki eksperyment może się jednak skończyć tragicznie.

Niektóre rośliny, które można znaleźć w naszym otoczeniu, są bowiem trujące i stanowią niebezpieczeństwo dla dzieci.** Czasem wystarczy tylko ich dotknąć, by poczuć konsekwencje. **

Toksyny, które są w takich roślinach zawarte, mogą doprowadzić u najmłodszych nawet do poważnych zatruć, zaburzeń oddychania, podrażnień skóry, palpitacji serca, konwulsji i śpiączki, a warto dodać, że nie do końca wykształcony jeszcze organizm dziecka nie umie poradzić sobie z nimi tak, jak organizm dorosłego.

Które rośliny są trujące?

Spośród najpopularniejszych możemy wymienić następujące:

  • konwalia (może prowadzić nawet do zatrzymania akcji serca),
  • lilie (mogą powodować wymioty, podrażnienia żołądka i choroby nerek),
  • skrzydłokwiat (może powodować nudności, wymioty, ślinotok, podrażnienie błon śluzowych gardła i jamy ustnej oraz utrudniać oddychanie),
  • gwiazda betlejemska (może powodować poważne zatrucia oraz zaczerwienienie skóry),
  • dracena (może doprowadzić do uszkodzenia szpiku kostnego, powoduje wymioty),
  • bluszcz (może powodować zatrucia, halucynacje i podrażniać skórę).

Co robić, gdy dziecko się zatruje?

Jeśli dziecko jest przytomne, należy usunąć resztki rośliny z jego buzi i sprowokować wymioty, a następnie podać maluchowi węgiel leczniczy i zawieźć do szpitala. Wymiociny i resztki rośliny trzeba zabrać ze sobą, by lekarze zidentyfikowali, co doprowadziło do zatrucia.

Najlepiej jednak zadbać o profilaktykę i zabezpieczyć malucha przed zagrożeniem. Jeśli nie chcemy pozbywać się z domu czy ogrodu trującej rośliny, należy ją odseparować od dziecka za pomocą płotu lub siatki bądź ustawić donicę w domu poza zasięgiem małych rączek.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik?** Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl**

"]

2024-04-20T09:21:34Z dg43tfdfdgfd