NA CHRZESTNą DZIECKA WYBRAłA DZIEWICę KONSEKROWANą. TERAZ NIE JEST ZACHWYCONA. "NAWET NIE ZADZWONI"

Chciała wybrać na matkę chrzestną dziecka religijną osobę. Teraz przyznaje, że nie spełniła jej oczekiwań. "To dziewica konsekrowana, działająca w kościele, a do małej nawet z życzeniami nie dzwoni" - twierdzi internautka.

Chrzest jest najważniejszym sakramentem dla chrześcijan. Wierzą, że obmywa z grzechu pierworodnego i włącza do wspólnoty kościoła. Większość rodziców postanawia ochrzcić swoje dzieci jeszcze w wieku niemowlęcym. W tym celu muszą dopełnić pewnych formalności, w tym zanieść księdzu akt urodzenia dziecka, świadectwo ślubu kościelnego (jeżeli miał miejsce w innej parafii), a także zaświadczenia z parafii rodziców chrzestnych, potwierdzające, że są praktykującymi katolikami.

Zostają chrzestnymi i zapominają o dziecku

Zadaniem matki chrzestnej i ojca chrzestnego jest wychowanie dziecka w wierze i bycie dla niego wzorem do naśladowania. Także pod względem chrześcijańskiego życia. Okazuje się jednak, że nie wszyscy spełniają to zadanie. Ksiądz Sebastian Picur prowadzi profil na TikToku, który obserwuje ponad 770 tys. osób. Chętnie porusza on różne zagadnienia dotyczące religii. W jednym z filmików postanowił nawiązać do braku zainteresowania ze strony chrzestnych. Zauważył, że niektórzy po sakramencie po prostu znikają z życia dziecka. "Chrzestny ma pomagać ochrzczonemu wzrastać w wiedze i miłości do Jezusa" - przypomniał.

Zobacz wideo Jak podnosić i nosić dziecko, wózek lub nosidełko

"Chrzestną naszej córki jest dziewica konsekrowana"

Pod nagraniem pojawiły się liczne komentarze. Jedna z obserwatorek przyznała, że również borykała się z tym problemem, chociaż starała się wybrać na matkę chrzestną bardzo religijną znajomą. "Znam to. Chrzestną naszej córki jest dziewica konsekrowana, bardzo działająca w kościele, a do małej nawet z życzeniami nie dzwoni" - stwierdziła. Inne osoby przyznały, że również miały do czynienia z taką postawą. Nie zabrakło jednak głosów osób, które same zostały chrzestnymi, a po latach przestały wierzyć. Przyznały, że czasami w życiu chrzestnych zachodzą duże zmiany, które wpływają na ich postawę. Z kolei inni podkreślili, że nie każdy rodzic życzy sobie ingerencji w wychowanie ich dziecka. "Nasz chrzestny tak zrobił. Mimo, że staraliśmy się wybrać mężczyznę odpowiedzialnego, żyjącego wiarą, to od chrztu ani razu nawet nie zadzwonił", "No, ja chrzestnego widziałam dwa razy. Raz na chrzcie (nie pamiętam) i na komunii", "Zostałem chrzestnym przed osiemnastką, bo tak wypadało. Teraz nie chodzę do kościoła", "Rozumiem, że chrzestni mają pomagać rodzicom wychowywać dziecko w wierze, ale jeśli rodzic nie chce, by wtrącać się w wychowanie ich dziecka, to nie można niczego robić na siłę", "Ja mam taką sytuację, że rzadko widuje chrześniaka, bo niestety z koleżanką kontakt się rozluźnił, a chrześniak pochodzi z rodziny, której członkowie nie chodzą do kościoła", "Norma, do dziś chrzestnych ich nie widziałam" - czytamy w komentarzach.

2024-04-16T13:01:35Z dg43tfdfdgfd